czwartek, 17 listopada 2011

Inna koncepcja

Spróbowałam z inną kombinacją kolorów, wyszło stanowczo mniej intensywnie. Teraz tylko muszę zrobić tył, ale brakło mi białej włóczki do tego czasu muszę znaleźć sobie inne zajęcie.



Tu dla porównania z poprzednią wersją.

sobota, 12 listopada 2011

Zapraszam na ciasteczka

Dziś dla odmiany chciałabym podzielić się przepisem na moje ulubione ciasteczka. Nie jestem zbytnio zwolenniczką ciast z ciężkim masami za to lubię piec różne ciasteczka, mufinki itp. coś na jednego "gryza". Ponieważ moja dieta "matki karmiącej" nie pozwala mi jeść dużo rzeczy więc umilam sobie czas, takimi ciasteczkami.




Ciasteczka słonecznikowe

1 i 1/3 szkl maki,

1 szkl płatków owsianych,

1 kostka miękkiego masła,

1 szkl cukru, 

1 opak. cukru waniliowego,

1 szkl ziaren słonecznika,

1 lyżeczka proszku do pieczenia

Ziarna uprażyć na suchej patelni, aż będą jasnozłote. Masło wymieszać mikserem w misce z cukrem, cukrem waniliowym i proszkiem do pieczenia. Dodać ostudzone ziarna, płatki owsiane, szczyptę soli i jeszcze raz wymieszać. Wsypać mąkę i zagnieść ciasto - ma być miękkie i tłuste. Ulepić kulki o wielkości orzechów włoskich. Kłaść na blasze (można je nieco spłaszczyć) i piec w piekarniku 1750C ok. 15 min. Smacznego


Jeszcze tylko chciałam pochwalić się prezentem od moich chłopaków, storczyk którego boje się ruszać, żeby już mu nic nie zrobić. Kolor oczywiście bardzo trafiony.



piątek, 11 listopada 2011

Zabawki

Ponieważ, moja córcia coraz bardziej interesuje się otaczającym światem i potrafi już trzymać w rączkach  różne rzeczy więc musiałam powyciągać zabawki po bracie. Niestety część zabawek jest już zniszczonych więc musiałam coś z nimi zrobić, część wyrzuciłam a kilka przerobiłam. To był piesek, chciałam go odtworzyć, ale moje zdolności szydełkowe ograniczyły się tylko do przerobienia tułowia z którego powstała grzechotka



z głowy powstała piłka, która czasami przypomina jajko :))



a tak wyglądał na początku, szkoda że nie umiałam mu zrobić uszu. Podziwiam zdolne osóbki, które na szydełku robią różne maskotki. 


czwartek, 10 listopada 2011

Za dużo koloru

No i nie wyszło tak jak sobie zaplanowałam, kolory stanowczo za intensywne, niby inne tylko odcienie, ale wybrałam chyba za dużo kolorów. Początkowo myślałam, że po połączeniu z białą wełną jakoś się to zmieni, ale  nic to nie dało, może też za dużo tych kwadratów już teraz sama nie wiem.



Będę musiała zacząć jeszcze raz i wybrać tylko trzy kolory, oczywiście żeby wyszł tak tak sobie w głowie wymyśliłam a do tego może kiedyś się przekonam. Nawet nie będę kończyć tej poszewki i robić tył, może kiedyś wyjdzie z tego coś innego.  






czwartek, 3 listopada 2011

Broszki

Po wielu poszukiwaniach wkońcu znalazłam odpowiedni schemat na kwiatuszkowe broszki, niestety nie pamiętam u kogo, jeśli tylko w jakiś sposób odnajdę, to wstawię link. Strasznie szybko się je robi, więc żeby mieć wybór zrobię sobie chyba w różnych kolorach.
Narazie tylko takie, ale to początek.



środa, 2 listopada 2011

"Kwadratomania"

Koszyczek cały czas się robi, ale już testuje go na moich nowych włóczkach. Do zdjęcia ładnie ułożyłam je,  bo normalnie panuje tu lekki chaos. 


Nie mogłam się oprzeć tej włóczce i nie rozpocząć kolejnej rzeczy (oczywiście do skończenia czeka w kolejce jeszcze kilka innych), więc wymyśliłam sobie poduszki do sypialni w moich ulubionych kolorach. Chciałam, żeby były takie delikatne więc robię je z cienkiej bawełnianej włóczki, wprzeciwieństwie do poduszki, którą zrobiłam synkowi do pokoju.




Trochę będę miała więcej kwadratów do zrobienia ponieważ te są malutkie, no i będzie bardziej kolorowa. Zaczęłam je odraz łączyć białą włóczką, ale nie potrafię zaplanować ich ułożenia. Więc najpierw zrobię kolorowe elementy, później rozplanuje ułożenie a na końcu je połącze oby mi się to udało bo pierwszy raz coś takiego robię. 


Początek "kwadratomani"