Kolejny recykling swetrów, tym razem wymyśliłam sobie podkładki na stół do kuchni. Jednak okazało się, że mam za mało włóczki więc powstała duża i sześć małych i do dużego pokoju. Nie wiem jak się sprawdzą w użytkowaniu, bo są dosyć grube.
Zdjęcie robione w słoneczny jesienny poranek,
a tu w ponury jesienny poranek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz