piątek, 21 października 2011

Recykling

Chociaż, nie lubię wyrzucać rzeczy to miejsce w szafie niestety się nie powiększy musiałam coś zrobić ze swetrami w które już od dawna się nie ubieram. Odkryłam ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, że niektóre  z nich  uda się spruć i natychmiast musiałam znaleźć zastosowanie dla "nowej" włóczki. Wymyśliłam sobie koszyczek na "różne różności", które ciągle plączą się mi w dużym pokoju.




Strasznie wolno mi to idzie, ponieważ robię półsłupkami i w dodatku cienkim szydełkiem ale za to koszyczek będzie sztywny. Podobny koszyczek zrobiłam na pieluszki dla mojej córeczki, żeby mieć je pod ręką i bardzo fajnie się sprawdza.


Oto on, oczywiście z zawartością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz