poniedziałek, 2 stycznia 2012

Poświąteczna kuchnia

W tym roku uszyłam trochę świątecznych dekoracji - tildowe reniferki, bałwanki i serduszka, które zadomowiły sie u mojego syncia w pokoju. Do kuchni uszyłam na święta nowe zazdroski, jednak są tak neutralne, że nie szybko się z nimi rozstane.






1 komentarz:

  1. Zazdrostki są prześwietne i jak im do twarzy z kraciastymi serduszkami.I love it! I nie martw sie,ze świata przeminęły tylko pokaz uszyte ozdoby:)Szkoda nie pokazywac:)

    OdpowiedzUsuń